Kolejny raz skorzystałem z zaproszenia Czerwonej Orkiestry i wziąłem udział kameralnym spotkaniu Wigilijnym.
Ze względu na to, że sale bankietowe w Mariotach, Szeratonach czy innych Sobieskich zarezerwował plebs, spotkanie zostało zorganizowane w drogim, klimatycznym ośrodku o wysokim standardzie, niedostępnym dla klasy robotniczej. Tablice „Inteligiencja&VIP olny SPA and Relax” jasno określały, że to coś właśnie dla nas! Tak się bawią wipy!