W niedzielę, 12 lutego było mi dane posiedzieć przy ogniu, popichcić, pożreć oraz pohulać sankami i snołowym bordem za ponad stu końmi.
W niedzielę, 12 lutego było mi dane posiedzieć przy ogniu, popichcić, pożreć oraz pohulać sankami i snołowym bordem za ponad stu końmi.