Ostatnio byłem zapracowany (ostatnio??), że aż postanowiłem piznąć wszystko, przelecieć się rowerem do lasu. Ale żeby miało to jakąś wymierną korzyść to naprędce wystrugałem kolejną kuchenkę hobo stove (a nawet dwie różne) pożerając wcześniej znaczną ilość brzoskwiń.
Spływ na którym planuję grzać żarcie tuż tuż i muszę się zdecydować na czym.
W warunkach letnich czyli w temperaturze powyżej 20 stopni C kuchenka gotuje 800ml wody w 3 minuty.
Działa. Zabieram toto na spływ. :)