Spływ. Pisa, lipiec 2013.

Spływ Pisą, lipiec 2013.

…i po spływie!  :)

Planowany w zeszłym roku spływ Pisą z różnych przyczyn niedoszły do skutku miał okazję zrealizować się w tym roku. Dzięki temu, że chciało się mi oraz kilku moim znajomym.  :)

Czytaj dalej

Hobo Stove v2

Ostatnio byłem zapracowany (ostatnio??), że aż postanowiłem piznąć wszystko, przelecieć się rowerem do lasu. Ale żeby miało to jakąś wymierną korzyść to naprędce wystrugałem kolejną kuchenkę hobo stove (a nawet dwie różne) pożerając wcześniej znaczną ilość brzoskwiń.
Spływ na którym planuję grzać żarcie tuż tuż i muszę się zdecydować na czym.

Czytaj dalej

Ostro! Noże w kuchni…

Ta romantyczna, pełna zwrotów akcji historia ta rozpoczyna się w momencie kiedy zacząłem trochę mieszać w garach. Jako że w kuchni jednym z podstawowych narzędzi jest nóż, to i częściej w kuchni z niego korzystałem. Wszystko w zasadzie było super. Do czasu…

Najgorsze przyszło wtedy gdy kupiłem sobie bushcraftowy nóż Mora (kupiony na Allegro: Noże Mora). Morka, a konkretnie Companion okazała się nożem szokującym, przynajmniej dla mnie. Dostałem do łap na własność prawdziwy nóż, bardzo ostry, najostrzejszy jaki kiedykolwiek posiadałem. Jednym słowem przestraszny Okrutnik Dogardlany! Czytaj dalej