Tradycyjnie już w grudniu odbyła się Wigilia u Czerwonej Orkiestry. Nie wiem dlaczego ale znów mnie zaprosili, co zrobić…?
Jak co roku było bogato i wesoło. Było dużo drogich napitków – bimbry, wódki, miody, kolorowa wóda na myszach. Było też oczywiście dużo męskiego jadła w postaci smalczyków, boczków, karkówek i innych przepysznych i niezdrowych przysmaków.
No i było towarzystwo. Szemrane i wesołe.
Nudzić się na tej imprezie nie sposób. Były gry, zabawy, konkursy. Zresztą, więcej opowie komiks:
Ofiar w ludziach nie było.
Policja nie interweniowała.
…więcej, dużo więcej zdjęć: Galeria zdjęć – Wigilia u Czerwonej Orkiestry (2016)
…bardzo dziękuję za zacną imprezę!!